Prokurator Rejonowy w Myszkowie Dariusz Bereza: -Pożar wybuchł około północy i szybko objął budynek o drewnianej konstrukcji. Dwa ciała które znaleziono w środku były w stanie uniemożliwiającą identyfikację, ze względu na znaczny stopień zwęglenia, ale od właściciela nieruchomości wiemy, że jego gośćmi od piątku byli dwaj znajomi w wieku 37 i 47 lat, z Gliwic i Katowic. Nie ma wśród nich osoby o nazwisku, które pan wymienia.
Właścicielem nieruchomości na której doszło do tragicznego w skutkach pożaru jest Rafał Kołakowski, prezes i udziałowiec firmy Tribag SA. Do Grupy Tribag należy m.in. firma BRUK SA której, członkami zarządu są Maciej Borecki (47) i Łukasz Strączek (37). Informację o tym, że to są właśnie śmiertelne ofiary pożaru w Mrzygłodzie podajemy za Dziennikiem Zachodnim, który cytował byłego posła z Sosnowca Jarosława Piętę. Ten na swoim profilu FB umieścił informację o tragicznej śmierci Macieja Boreckiego i Łukasza Strączka.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie prok. Tomasz Ozimek o przyczynach pożaru mówi: -Wg wstępnych ustaleń, przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Biegły ma się wypowiedzieć na temat stanu tej instalacji przed pożarem. Wykluczono zaprószenie ognia z kominka. Przeprowadzono już sekcję zwłok. Wynika z niej, że przyczyną śmierci mężczyzn były rozległe oparzenia, ale stan ciał uniemożliwia ich identyfikację, dlatego od rodziny został pobrany materiał genetyczny do badań porównawczych. Badania toksykologiczne potwierdzą też, czy ofiary pożaru były np. pod wpływem alkoholu.
Jarosław Pięta, były poseł z Sosnowca tak mówi o zmarłych: -Z Łukaszem (Strączkiem) znałem się dłużej, dziesiątki lat. Zakładał ze mną Platformę Obywatelską, działał w Młodych Demokratach.
Obie ofiary pożaru są ściśle powiązane z właścicielem nieruchomości Rafałem Kołakowskim. Młodszy Łukasz Strączek był członkiem Zarządu BRUK SA z Lisowa, firmy z tzw. Grupy Tribag. Z kolei Maciej Borecki pracował zarówno w Tribag SA oraz firmie ENS z nią powiązaną. Ale co ważne, przed przejściem do biznesu Borecki był oficerem CBŚ. Pisał o tym, po jego śmierci były szef CBA i dyrektor CBŚ Paweł Wojtunik na Twitterze: -To niewyobrażalny szok dla nas, wszystkich przyjaciół oraz kolegów Maćka i Łukasza. Ale także cios dla całego środowiska policyjnego, bo Maciek był kiedyś jednym z najlepszych i najbardziej utalentowanych oficerów CBŚ.
Rafał Kołakowski, u którego doszło do tragicznego pożaru, jest osobą bardzo dobrze znaną nie tylko w Myszkowie. Firma Tribag, której główną działalnością jest produkcja kruszyw drogowych w Siewierzu angażowała się w działalność społeczną, był sponsorem MKS Myszków, a później klubu LKS z Mrzygłodu. Na stronie firmy widnieje kilkadziesiąt podziękowań od parafii, gmin, fundacji i stowarzyszeń. Próbowaliśmy się skontaktować z nim telefonicznie po tych tragicznych wydarzeniach, ale nie odebrał połączenia.
Napisz komentarz
Komentarze