Trzy dni później ten sam mężczyzna ponownie spotkał się z policjantami. Tym razem 38-latek jechał osobową Skodą Fabią. Na ul. Myszkowskiej w Żarkach nie zatrzymał się do kontroli i uciekał przed policją. - Następnie w masywie leśnym porzucił swój pojazd i próbował uciec pieszo. Został jednak zatrzymany przez mundurowych. Był kompletnie pijany. W jego organizmie były 3 promile alkoholu – relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Myszkowie.
Jakby tego było mało, mężczyzna był agresywny i wulgarny. Funkcjonariuszom groził śmiercią. 38-latek został zatrzymany i trafił do aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzuty i będzie odpowiadał jako recydywista. Prokurator zdecydował o objęciu myszkowianina policyjnym dozorem. W sumie w tym roku mężczyzna „wpadł” już trzy razy. Grozi mu do 5 lat więzienia.
POMIMO WPADEK WCIĄŻ JEŹDZIŁ PIJANY
Pod koniec czerwca myszkowska drogówka zatrzymała 38-latka z Myszkowa, który wsiadł za kierownicę, choć był kompletnie pijany. Mężczyzna prowadził ciężarowy Renault Mascott, choć miał 3 promile. Prawa jazdy już nie miał – stracił je wcześniej.
- 29.12.2020 15:59 (aktualizacja 24.09.2023 04:28)
Napisz komentarz
Komentarze