Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 23 lutego 2025 16:24
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Od marca dzieci zaczną się rodzić w Zawierciu?

(Zawiercie, Myszków) Od dawna wiadomo, że życie potrafi wymyślić najbardziej nieprawdopodobne scenariusze. W marcu 2020 pisaliśmy w Kurierze, że prawdopodobnie od kwietnia przestaną się dzieci rodzić w Zawierciu, chyba że któraś położnic zdecyduje się na poród w domu. I tak się stało. Pod pozorem remontu oddziału ginekologiczno- położniczego Szpitala Powiatowego w Zawierciu oddział został zamknięty. Oficjalnie z powodu planowanego remontu, choć remontowane były też inne kluczowe dla funkcjonowania szpitala oddziały. Ale ich nie zamykano. Zamknięto tylko ginekologię z porodówką. Lekarze i pielęgniarki odeszli: albo do Myszkowa albo do innych szpitali. A zapowiadany remont, choć oddział zamknięto, nie ruszał przez wiele miesięcy. Prace ruszyły dopiero pod koniec 2020 roku, choć zgodnie z wytycznymi przetargu, oddział miał być gotowy do 16.12.2020. Wiadomo było, że to niemożliwe. Ostatecznie termin zakończenia remontu ustalono na 28 luty 2021. Czy od 1 marca 2021 ruszy w Zawierciu oddział ginekologiczno- położniczy? Wiele wskazuje na to, że tak, jest szansa, że w marcu 2021 ponownie na terenie Zawiercia zaczną się rodzić dzieci!
Podziel się
Oceń

Propozycję poprowadzenia oddziału ginekologiczno- położniczego Szpitala w Zawierciu otrzymał od dyrektora Piotra Zachariasiewicza wieloletni ordynator ginekologii i położnictwa z Myszkowa, ginekolog- położnik Andrzej Sosnowski, który potwierdził, że taka propozycja została mu złożona i wstępnie zgodził się na kierowanie oddziałem od 1 marca 2021. Nie rozmawialiśmy na ten temat z dyr. Zachariasiewiczem, ale o planach jednak uruchomienia ginekologii i położnictwa w zawierciańskim szpitalu od marca mówił też starosta Garbiel Dors. 

Szpitale z Myszkowa i Zawiercia: zrywamy pakt „nasza ortopiedia-wasza ginekologia”!
W marcu 2020 pisaliśmy w artykule: „W KWIETNIU KONIEC URODZEŃ  W ZAWIERCIU?  W 2016 TAK SIĘ STAŁO W BĘDZINIE!” o planowanym zamknięciu oddziału ginekologiczno- położniczego zawierciańskiego szpitala oficjalnie tylko na czas remontu. Nie było tajemnicą, że podobnie jak w Będzinie, gdzie taki remont przeprowadzono w roku 2016, zamknięcie „czasowe” może przerodzić się w stałe. Dzieci z Będzina do dzisiaj rodzą się głównie w Czeladzi. Za tymi decyzjami stał rządzący w powiedzie będzińskim PiS, który wskutek tych decyzji przestał rządzić. Podobną przyszłość wróżyliśmy więc PiS-owi z Zawiercia, że mieszkańcy Zawiercia układu z Myszkowem, czyli „nasza ortopedia- wasza ginekologia” nie wybaczą. 
Sam pomysł zacieśnienia współpracy pomiędzy szpitalami w Myszkowie, Będzinie (z Czeladzią) i Zawierciu miał wiele dobrych stron, a całą koncepcję opracował zatrudniony we wszystkich trzech placówkach lekarz, dr. n. med. Dariusz Jorg. Założenia doktora Jorga były takie, że np. Zawiercie mocne w ortopedii na niej się skupi, a Myszków z programów ortopedycznych zrezygnuje. Chodziło zwłaszcza o programy endoprotezowe, w których Zawiercie miało kłopoty z wyrobieniem kontraktu, a ambicje szpitala z Myszkowa, aby również zacząć wszczepiać protezy stawów spowodować mogłyby tyle, że obydwa szpitale pogrążyłyby się w długach. Myszków zrezygnował też z pomysłów, tworzenia u siebie, np. urologii i okulistyki. W zamian Szpital Powiatowy w Myszkowie dostałby „na wyłączność” porody, z ambicjami wejścia oddziału ginekologiczno-położniczego nawet w II stopień referencyjny (prawo prowadzenia np. ciąży zagrożonych wraz z porodami). Powód, dla którego krytycznie ocenialiśmy te plany nie wynikał jednak z krytycznej oceny samego pomysłu, lecz niejasnej, kunktatorskiej zasady przeprowadzania tych zmian: pod stołem, jako cichy układ kilku polityków PiS-u, bez ujawniania faktycznych planów społeczeństwu.  Starostowie obu powiatów jak ognia bali się słów  „komercjalizacja” (przekształcenie w spółkę) czy wręcz zakazanego w PiS-e słowa „prywatyzacja”. A tylko w tej formie, poprzez utworzenie spółki tworzonej przez dwa czy trzy powiaty zarządzanie połączonymi szpitalami w Myszkowie i Zawierciu mogło być względnie przejrzyste. 
Ten układ właśnie stał się nieaktualny, co postaramy się wyjaśnić jak najprościej. Od 2 lat w Myszkowie, w tamtejszym Szpitalu Powiatowym trwa biegunka wymiany dyrektorów. Spoiwem funkcjonowania szpitala był za to Naczelny Lekarz Szpitala, właśnie ordynator ginekologii i położnictwa Andrzej Sosnowski. Przez 2 lata dyrektorzy w Myszkowie zmieniali się 5 razy. Pod koniec 2020 roku wydawało się, że ściągnięty, namawiany do przyjścia do Myszkowa z NFZ Krzysztof Kułacz będzie dyrektorem na dłużej, że jest niekwestionowanym faworytem konkursu. Ale konkurs niespodziewanie wygrał lekarz z Zawiercia Adam Miśkiewicz, co było szokiem w środowisku medycznym Myszkowa. Wielu lekarzy zapowiedziało odejście ze szpitala, niektórzy faktycznie odeszli,  demonstrując swój sprzeciw wobec decyzji, kto ma rządzić szpitalem w Myszkowie. Miśkiewicz, który był kilka lat  temu kierownikiem interny w Myszkowie, popadł wtedy w konflikt z wieloma lekarzami. Niektórzy, zwłaszcza młode lekarki, z powodu konfliktów z kierownikiem oddziału zrezygnowały wtedy z pracy. Zastanawialiśmy się w jakim kierunku pójdą dalej losy myszkowskiego szpitala i szybko okazało się, że dyrektor Adam Miśkiewicz, o którym mówi się, że  w swoich decyzjach nie jest samodzielny, zrobił ruch, który rozwalił układ „nasza ortopedia-wasza ginekologia”. Nie wiemy czy świadomie i przewidując skutki, ale tak się stało. Otóż dyr. Miśkiewicz doprowadził do rezygnacji Andrzeja Sosnowskiego ze stanowiska Naczelnego Lekarza Szpitala. Oficjalnie to Sosnowski złożył rezygnację „ze względu na stan zdrowia”, ale  jak się dowiadujemy z wiarygodnych źródeł „już następnego dnia ze zdrowiem A. Sosnowskiego było wszystko OK”. A dyrektorem ds. lecznictwa został po cichu geriatra Wojciech Picheta, radny powiatowy i Przewodniczący Rady Powiatu Myszkowskiego. Szerzej znany jako Wojciech P. oskarżony o kilkadziesiąt przestępstw, oszustw na szkodę śląskiego NFZ. Po grubo ponad roku od doręczenia aktu oskarżenia Sąd Rejonowy w Myszkowie  wreszcie na 12 stycznia wyznaczył pierwszy termin rozprawy w tym procesie karnym. 
Dlaczego piszemy o powołaniu Pichety na Naczelnego Lekarza Szpitala, że odbyło się to „po cichu”? Że Picheta objął to stanowisko, zaskoczeni byli radni powiatowi. Na oficjalnej stronie szpitala, choć to dane nieaktualne od 9 listopada 2020, SP ZOZ Myszków dalej podaje, że stanowisko pełni Andrzej Sosnowski. Czyżby wstydzono się faktu, że Wojciech Picheta, na którym ciążą poważne zarzuty karne, został na to stanowisko powołany? 
Jak widać, w sąsiednim Myszkowie ciekawe brudy wychodzą. Ale dlaczego tak wielki wpływ rozgrywki personalne w Myszkowa okazały się mieć  na przyszłość zawierciańskiej ginekologii? Czy kłótniom i sporom w myszkowskiej, zdecydowanie można powiedzieć, że PiS-owskiej koterii mieszkanki Zawiercia zawdzięczają, że znowu będą mogły rodzić dzieci u siebie?
Wyjaśniamy: otóż naciskając na Andrzeja Sosnowskiego na rezygnację ze stanowiska Naczelnego Lekarza Szpitala Powiatowego w Myszkowie działacze PiS-u bardzo dopytywali, czy się nie obrazi,  i czy nie odejdzie np. do Zawiercia. Sam Sosnowski potwierdza, że takie pytania padały: -Miałem na ten temat rozmowę ze starostą myszkowskim Piotrem Kołodziejczykiem (PiS). Jednoznacznie oświadczyłem, i obiecałem, że nie odejdę. Pracuję w Myszkowie od 2003 roku, rozwijałem ten oddział i powiedziałem wyraźnie, że nie przyłożę ręki do tego, aby mu szkodzić, że to plotki, o moich planach przejścia do Zawiercia. 
Dlaczego więc teraz zdecydował się pan przyjąć propozycję dyrektora Szpitala Powiatowego w Zawierciu, objęcia kierownictwa oddziału ginekologiczno- położniczego? Co z obietnicą „nie szkodzenia Myszkowowi”?
Andrzej Sosnowski: -Dalej daleki jestem od jakichkolwiek zamiarów, czy intencji szkodzenia szpitalowi, zwłaszcza oddziałowi którym kierowałem i który rozwijałem kilkanaście lat. Moje deklaracje były uczciwe. Wielkim zaskoczeniem było jednak dla mnie wręczenie mi przez dyrektora Adama Miśkiewicza odwołania ze stanowiska kierownika oddziału ginekologiczno-położniczego Szpitala Powiatowego w Myszkowie i to ze skutkiem natychmiastowym, i to z nieprawdziwym zarzutem, że miałbym namawiać lekarzy do porzucania pracy w Myszkowie. Nie widzę możliwości współpracy z powołanym na moje  miejsce kierownikiem Jarosławem Deworem. Złożyłem wypowiedzenie, odchodzę z Myszkowa definitywnie. Do końca lutego jestem na urlopie, przyjąłem jedynie dyżury w czwartki. Wieść szybko się rozeszła, zadzwonił dyrektor Szpitala Powiatowego w Zawierciu z propozycją, czy nie podjąłbym się kierowania oddziałem ginekologiczno- położniczym w Zawierciu już od 1. marca. Potwierdzam, że rozważam tę propozycję, wstępnie ją nawet przyjąłem. To tym, jak mnie potraktowano w moim szpitalu, któremu poświęciłem 17 lat, uważam, że nie mam tam już zobowiązań, a mam prawo myśleć o własnej karierze. Mam wiele pacjentek, które liczą, że pod moją opieką będą mogły np. rodzić, muszę mieć możliwość pracy w szpitalu, być przy nich. 

O decyzji władz powiatu myszkowskiego, kolejno: o powołaniu Adama Miśkiewicza na dyrektora SP  ZOZ, odwołaniu Andrzeja Sosnowskiego ze stanowiska dyrektora ds. lecznictwa i późniejszym (21 XII) odwołaniu go ze stanowiska kierownika oddziału ginekologiczno- położniczego krytycznie wypowiedział się Dariusz Jorg, główny doradca szpitala w Zawierciu i (nie wiemy czy to aktualne) doradca również w Myszkowie. Dariusz Jorg na swoim blogu prowadzonym na FB zarzuca rządzącym powiatem myszkowskim (czyli politykom PiS-u) głupotę i niszczenie szpitala. Zacytujemy fragment: 
„Władze poznajemy po czynach. Reakcja lekarzy współpracujących bezpośrednio z Miśkiewiczem, gdy nagle został Dyrektorem Szpitala w Myszkowie, była bardzo wymowna, więc proszę nie być zaskoczonym faktem, że jeśli złożył Pan honorowo rezygnację z funkcji Naczelnego Lekarza, nastąpi reakcja władzy. Stworzył Pan, co prawda miejsce Pichecie, ale rezygnacją zmusił Pan nową dyrekcję do pracy. A jest się czym zająć. Przeżył Pan jako „zastępca” w ciągu dwóch lat - czterech dyrektorów i nie dziwię się, że przy piątym wyborze dyrektora - najbardziej politycznemu, powiedział Pan: dziękuję. Nie kadząc, każdy szpital przyjmie Pana z otwartymi rękami, ten w Zawierciu także.”

Wszystko wskazuje na to, że sztucznie zszywane szpitale w Myszkowie i Zawierciu, które miały niemal tworzyć jeden organizm, idą 2021 roku własną drogą. Szpital Powiatowy w Myszkowie pogrąża się w długach. Za rok 2019 było to 2 mln zł, za rok 2020 będzie około 10 mln, a w kolejnych latach wg prognozy własnej szpitala, przedstawionej w grudniu niewiele mniej, po 9 mln straty rocznie. Szpital Powiatowy w Zawierciu rok 2020 zamyka jeszcze zyskiem, choć na 2021 ryzyko strat jest już bardzo realne. Paradoksalnie, postawienie na odtworzenie ginekologii i położnictwa w od 1 marca 2021 w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu znacząco ryzyko strat zwiększa. Świadczą o tym dane szpitala z Myszkowa za 9 miesięcy 2020 roku, który w tym okresie  odnotował 1,9 mln zł straty na ginekologii. Przychody wyniosły tylko 2,8 mln zł a koszty oddziału aż 4,8 mln zł. Czyli im więcej dzieci z Zawiercia rodziło się w Myszkowie, tym większe były straty oddziału! To nie spekulacja. W roku 2018 w myszkowskim szpitalu urodziło się 639 dzieci.  W roku 2019: 584. Przez 9 miesięcy 2020 roku: 663, czyli sporo więcej. Po części to efekt zamknięcia w kwietniu porodówki w Zawierciu. Finansowo jednak, Szpital Powiatowy w Myszkowie na tym tylko tracił. Tym więcej, im więcej rodziło się dzieci. 
 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: wojtasTreść komentarza: stać ich na sponsoring a nie stać na ekrany/osłony na oświetlenie, które przeszkadza mieszkańcom ulicy Myśliwskiej. To wiele pokazuje o intencjach kierujących tym przedsiębiorstwem. A do tego jakby prezentowali podejście w postaci -"wybudowaliśmy wam zakład na 200 miejsc pracy więc morda w kubeł"Data dodania komentarza: 21.02.2025, 12:36Źródło komentarza: Elemental został sponsorem szczypiornistów CMC Virtu VIRET. To tę firmę mieszkańcy ulicy Myśliwskiej zamierzają pozwać o odszkodowanie J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Czyta pan to w internecie na smartfonie z Androidem, więc proszę ostrożnie te buty pucować bo jeszcze ekran się zaryzuje! A tak na poważnie to można jeszcze dodać, że mówił jeszcze Mentzen, że nie zgadza się na wysyłanie polskich żołnierzy na Ukrainę. Typowy pacyfizm rosyjski typu: nie nasza wojna, przestępcy z Ukrainy zabierają nam pracę i kobiety i podobne bzdury. Niedawno jeden z konfederatów chciał zostać radnych w Żarkach, bez powodzenia, a na ulotce pisał, że będzie łapał pedofili uczących w żareckich szkołach (wyśmiano go w szkole za te pomysły), straszył wzrostem przestępczości powodowanej przez "obcych". Poprosiliśmy o dane policji, ta nie odnotowała żadnego wzrostu w gminie Żarki przestępczości której sprawcami byliby obcokrajowcy. O pacyfiźnie wielu osób, zwykle z Konfederacji, którzy "nie będą umierać za Kijów" pisałem w innym artykule, niestety też tylko w sieci, więc do "podcierania" musi Pan użyć ponownie smartfona. Było tam o chlubnych tradycjach polskiego oręża, gdy pogoniliśmy Ruskich do Moskwy (1610) i pod Kijów (25.041920). To fakty historyczne. A teraz spekulacja: z rządzami tchórzy i ruskich agentów spod różnych pacyfistycznych partyjek w Polsce to raczej Putin nas zajmie do Odry lub dalej.Data dodania komentarza: 7.02.2025, 10:40Źródło komentarza: Sławomir MENTZEN ODWIEDZIŁ Myszków i Zawiercie jako pierwszy z kandydatówAutor komentarza: DamianTreść komentarza: Kurier Zawierciański nadaje się jedynie do wytarcia ubłoconych butówData dodania komentarza: 6.02.2025, 22:01Źródło komentarza: Sławomir MENTZEN ODWIEDZIŁ Myszków i Zawiercie jako pierwszy z kandydatówAutor komentarza: DamianTreść komentarza: kandydat, m. in. atakując osoby LGBP, konkurenta Rafała Trzaskowskego nazwał „Tęczowym Trzaskowskim”. Popiera dobrowolny ZUS (a więc i dobrowolność życia bez emerytury i bezpłatnej służby zdrowia), uproszczenie podatków. (JotM) Ktoś kto streścił Sławomira Mentzena to ignorant i bezmózg, kurier Zawierciański nadaje się jedynie do wytarcia ubłoconych butówData dodania komentarza: 6.02.2025, 16:50Źródło komentarza: Sławomir MENTZEN ODWIEDZIŁ Myszków i Zawiercie jako pierwszy z kandydatówAutor komentarza: krisTreść komentarza: gdzie tu są bluzgi w pozostałej części. Jako człowiek operujący zawodowo słowem pisanym raczej powinien pan znać definicję wyrazu "bluzgi, bluzgać". I na koniec zupełnie bezpodstawnie przyrównuje mnie pan prawicowych zacofanych prymitywów. Czyli chce mnie obrazić i jednocześnie zarzucić coś co nie ma miejsca. Mógłbym powiedzieć tym samym manipulacyjnym, zaczepnym, pasywno-agresywnym sposobem - że postępując w ten sposób widzi pan tylko lewicowy wykolejony punkt widzenia, czegoś czego niema, który teoretycznie walczy o wolność dla każdego i różnorodność, ale w praktyce... pod warunkiem że ta różnorodność jest z naszej lewicowej bańki i odpowiada tylko naszym poglądom. A resztę należy cenzurować, bo to prymitywy zacofane. Jak łaskaw był pan to podkreślić.Data dodania komentarza: 5.02.2025, 09:50Źródło komentarza: Wicepremier Gawkowski myli się w ocenie zagrożeń bezpieczeństwaAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Troszkę pogubili się zwolennicy wspólnoty. Jak się podejmuję budowy domu to myślę czy ją dowozić będę beczkowozem czy z wodociągu pod warunkiem, że podejmę wysiłek i udam się do RPWiK aby uzyskać przyłącze. Światło, gaz , podobnie. Chyba,że dogadam się z sąsiadem, który użyczy mi dostępu do swoich ujęć. Ale kto ma takie rzeczy podpowiedzieć jak się całe życie mieszka w bloku gdzie wszystko załatwia Spółdzielnia. A swoją drogą ciekawe dlaczego połowa sąsiadów nie przyswoiła sobie argumentacji wspólnotowców.Może warto przedstaawić czytelnikom inne argumenty. No chyba że ktoś uważa że ich już słuchać nie wartoData dodania komentarza: 4.02.2025, 23:55Źródło komentarza: Nie chcą spółdzielni, założyli pierwszą w wieżowcu wspólnotę. SM Hutnik kara ich zapowiedzią odcięcia wody
Reklama
Reklama
Reklama