Antykryzysowa Tarcza Branżowa, która została stworzona w celu wsparcia najbardziej dotkniętych kryzysem branż ma być dostępna od listopada. Zakłada ona zwolnienie ze składek ZUS, świadczenie postojowe oraz dotację w wysokości 5 tys. złotych. Wszystkie instrumenty wsparcia dotyczą na razie jedynie miesiąca listopada. Warunkiem uzyskania wsparcia finansowego jest wykazanie spadku przychodu w październiku lub listopadzie o 40 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Przedsiębiorcy, którzy najbardziej odczuwają skutki obecnego kryzysu zaopiniowali rządowe wsparcie jako dalekie od wystarczającego.
BRANŻA GASTRONOMICZNA NA WYNOS
Obecnie branża gastronomiczna wciąż funkcjonuje, jednak całkowicie zawieszona została działalność stacjonarna lokali. Jedzenie można zamawiać tylko na wynos. Czy to duża strata dla lokalnych barów, kawiarni i restauracji?
„Spadek obrotów o 40 proc. z pewnością nastąpił, w momencie drugiego zamknięcia jest nawet większy. Nie znaliśmy założeń wsparcia finansowego, jak dotąd nikt nas o tym nie informował. Wsparcie rzędu 5 tys. złotych postojowego i zwolnienia z ZUS-u to dla restauracji zatrudniającej ponad 30 osób wciąż bardzo mało. Będziemy sięgać po własne oszczędności. Zamknięcie branży gastronomicznej może potrwać nawet do końca roku – mówi menadżer Bistro Mojego Brata w Zawierciu Paweł Niewiedzioł.
Niektóre lokale, jak np. Bistro Mojego Brata, usługę dowozu uruchomiły w marcu podczas pierwszego lockdownu. Obecnie restauracja notuje lepsze wyniki sprzedaży „na wynos” niż podczas pierwszego zamknięcia, a stali klienci wciąż chętnie korzystają z usług restauracji.
Branża gastronomiczna jest jedną z najbardziej dotkniętych przez kryzys. Aktualnie rozpoczął się kolejny miesiąc w roku, kiedy lokale gastronomiczne stoją puste, spadają obroty i coraz mniej osób korzysta z usług barów i restauracji. Zwolnienia z części opłat i małe dotacje to bardzo mały procent kosztów jakie ponosi każdy z lokali.
„Wsparcie jest absolutnie niewystarczające. Obroty spadły nam o ponad 50 proc., a wciąż musimy płacić pracownikom, opłacić czynsz za lokal oraz koncesję na sprzedaż alkoholu. Jak na razie nie mieliśmy konkretnych informacji odnośnie wsparcia finansowego, jednak jeżeli wykażemy stratę, zostaniemy zwolnieni z opłat na ZUS za listopad” – mówi Rafał Nowak z restauracji „Piwnica pod Aniołem”.
W tym roku restauracje utraciły nawet 80 proc. klientów w porównaniu z ubiegłymi latami. Okres letni, podczas którego restauracje funkcjonowały stacjonarnie nie przyniósł wielkich przychodów, a lokale gastronomiczne notowały znacznie gorsze wyniki. Znacząco spadła również liczba imprez okolicznościowych. To naprawdę trudny rok dla całej branży gastronomicznej. Jego ostatnie dwa miesiące mogą być najtrudniejsze.
SIŁOWNIE BEZ AKTYWNOŚCI
Jeszcze większe wyzwanie podejmuje obecnie branża fitness, która została całkowicie zamknięta dla większości klientów. Z usług siłowni, klubów fitness i basenów mogą korzystać wyłącznie osoby uprawiające sport w ramach współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych lub wydarzeń sportowych, a także studenci i uczniowie w ramach zajęć na uczelni lub w szkole. Z zakazu prowadzenia działalności wyłączone są również baseny, siłownie oraz kluby fitness, które działają w placówkach wykonujących działalność leczniczą.
Dla przykładu, jedna z zawierciańskich siłowni – PowerFit Fitness Club – jest otwarta dla osób startujących w zawodach w trójboju siłowym, które odbędą się w kwietniu 2021 roku. Podobnych rozwiązań szukają pozostałe kluby fitness i siłownie, które szukają możliwości jakiegokolwiek działania.
Branże, które przeżywają drugi lockdown w tym roku, mierzą się z nie lada wyzwaniem. Perspektywa najbliższych miesięcy nie zapowiada luzowania obostrzeń, a może i nawet ich zaostrzenie. Kiedy zamknięte działalności zaczną się otwierać z powrotem? Tego jeszcze nie wiemy.
Od soboty 7-11-2020 wchodzą jeszcze ostrzejsze restrykcje. Zamknięte będą galerie handlowe, gdzie będą mogły funkcjonować tylko sklepy spożywcze, apteki. Zamykają się kina, teatry, muzea.
Piotr Suszek
TRUDNY ROK DLA WIELU BRANŻ. DRUGI LOCKDOWN STAŁ SIĘ FAKTEM
Od 24 października na terenie całego kraju obowiązuje tzw. czerwona strefa. Poszerzenie strefy czerwonej na całą Polskę wiąże się z ponownym ograniczeniem lub zawieszeniem działalności kilku branż: gastronomicznej, fitness, rozrywkowej i sprzedaży detalicznej. Dla tych gałęzi gospodarki to już drugi lockdown w 2020 roku. Trzy dni po wprowadzeniu nowych obostrzeń, 27 października premier Mateusz Morawiecki ogłosił plan wsparcia dla najbardziej dotkniętych kryzysem branż. Antykryzysowa Tarcza Branżowa – bo tak nazywa się program wsparcia finansowego -dla wielu stanowi kroplę w morzu potrzeb.
- 23.10.2020 09:06 (aktualizacja 24.09.2023 04:30)
Napisz komentarz
Komentarze