Krótko po północy w sylwestra dyżurny KPP w Myszkowie otrzymał zgłoszenie od 37-letniej kobiety. Jak przekazała, jej 20-letni syn miał jej grozić przez telefon, mówiąc, że „idzie do niej i ją zabije”.
- Kobieta w obawie o swoje życie i zdrowie poprosiła o pomoc policjantów, którzy natychmiast podjęli interwencję. Mundurowi nie zastali na miejscu agresora. Ale podczas patrolu miasta za sprawcą, na ulicy Kościuszki zauważyli opisanego 20-latka – relacjonuje myszkowska Policja.
Mundurowi wylegitymowali mężczyznę, który był pobudzony i agresywny. W stronę funkcjonariuszy kierował wyzwiska. Zatrzymany mężczyzna usłyszał dwa zarzuty – gróźb karalnych oraz znieważenia interweniujących policjantów. 20-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. (es) Foto: Pixabay
Napisz komentarz
Komentarze