Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 00:15
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

Radna obawia się, czy zmiana w szpitalu jest zgodna z prawem: BEZPOŚREDNIE ZATRUDNIENIE I OPÓŹNIONA ZAPŁATA ZA GRUDZIEŃ

(Myszków) Część pracowników myszkowskiego szpitala zapłatę za grudzień otrzymała dopiero w lutym. O sprawę, która głównie dotyczyła lekarzy, pytała podczas lutowej sesji Rady Powiatu Dorota Kaim-Hagar. Mówiła też o zmianie umów medyków, wskazując, że możemy mieć do czynienia z sytuacją niezgodną z prawem. Jak tłumaczył dyrektor SP ZOZ Adam Miśkiewicz, lekarze w większości przeszli na kontrakty i obecnie są zatrudniani bezpośrednio przez SP ZOZ. Wcześniej zatrudnienie odbywało się za pośrednictwem zewnętrznej spółki. Jeśli zaś chodzi o opóźnienie zapłaty za grudzień, wskazywano, że przyczyną może być przełom roku, który zawsze jest trudny. Starosta oraz dyrektor szpitala wspomnieli też o nadwykonaniach, za które lecznica miałaby otrzymać prawie 4,7 miliona złotych, które pozwoliłyby na ustabilizowanie tej sytuacji.
Podziel się
Oceń

Podczas sesji 10 lutego, radna Dorota Kaim-Hagar pytała o zaległości z zapłatą wynagrodzeń lekarzy i innych osób zatrudnionych na umowach cywilno-prawnych, którzy nie otrzymali jeszcze zapłaty za grudzień ‘21 r. Jak mówiła, zmienione zostały dotychczasowe umowy medyków. - (…) do tej pory odbywało się to poprzez firmę zewnętrzną. Natomiast ta umowa została zerwana z firmą zewnętrzną i wymaga się przede wszystkim od lekarzy podpisania umowy z SP ZOZ-em, ze swoją działalnością. Jest to niezgodne z prawem i stawia w trudnej sytuacji dużą ilość osób zatrudnionych w SP ZOZ, przede wszystkim lekarzy, ale nie tylko - również dotyczy to ratowników medycznych – mówiła radna Dorota Kaim-Hagar, prosząc o wyjaśnienie.

Starosta potwierdził, że wie o tej sytuacji, „pewnych zaburzeniach”, które przedstawił dyrektor szpitala. Dodał też, że z informacji, którą powiat otrzymał od NFZ-u wynika, że placówka ma prawie 4,7 mln złotych nadwykonań, które niebawem będą wypłacone.

- 14 (lutego – red.) mają podpisać aneksy i 10 dni po 14 lutego jest wypłata tych środków finansowych. Myślę, że ten zastrzyk, który dostanie dyrektor (szpitala – red.) z nadwykonań pozwoli na ustabilizowanie sytuacji, która miała miejsce w grudniu. Doskonale wiemy, że zazwyczaj przełom roku jest trudny – mówił podczas sesji Rady Powiatu starosta Piotr Kołodziejczyk.

Dyrektor Szpitala Powiatowego w Myszkowie Adam Miśkiewicz wyjaśniał, że lekarze, którzy mieli opóźnioną zapłatę za grudzień byli o tym uprzedzeni i podeszli do tego ze zrozumieniem. Dodał też, że zapewnił ich, że do 10 lutego środki będą wypłacone.

- W dniu wczorajszym (9 lutego – red.) przelałem 300 tysięcy spółce z Opola. To były zaległości za dyżury grudniowe, natomiast w dniu dzisiejszym (10 lutego – red) dostaną pełną wypłatę za grudzień. Natomiast na styczeń jeszcze w tej chwili jest fakturowane. Personel podszedł do tego ze zrozumieniem, nie było żadnego problemu. Mam nadzieję, że to faktycznie wynika z przełomu roku. Spodziewamy się, że te nadwykonania do 14 lutego przynajmniej wpłyną aneksy i będziemy mogli te środki otrzymać – zapewniał dyrektor SP ZOZ Adam Miśkiewicz.

W kwestii dyżurów medycznych, dyrektor odpowiadał, że odbywały się one poprzez podmiot zewnętrzny – spółkę w Kazimierzu Dolnym, wcześniej spółkę opolską, które zatrudniały lekarzy.

- My ponosiliśmy koszt 1,50 zł od każdej godziny takiego dyżuru na rzecz tej spółki, to jest jeden aspekt. Drugi aspekt był taki, iż (...) ta umowa kończyła się z ostatnim dniem grudnia 2021 roku i zdecydowaliśmy, że nie będziemy tej umowy przedłużać i tak też się stało. W grudniu, przez cały grudzień prowadziliśmy postępowania konkursowe, przeprowadzaliśmy spotkania z lekarzami i w wyniku tego lekarze przeszli w większości na kontrakty i są zatrudniani bezpośrednio przez SP ZOZ. Tym sposobem nie ma już zatrudnienia poprzez spółkę zewnętrzną. Myślę, że dla szpitala jest to bardzo bezpieczna sytuacja, ponieważ mamy pewność, że nie będziemy narażeni na kontrolę z ZUS-u, bo wiadomo, że środki, które przekazywaliśmy były środkami nieoskładkowanymi, więc tak naprawdę musieliśmy to zrobić. Dzięki temu szpital jest tak naprawdę bezpieczny. Z tego co pamiętam chyba dyrektor Kret już zapłacił karę ok. 300 tysięcy do ZUS-u w trakcie kontroli tej sytuacji. Rozmawiałem z obsługą prawną - w przypadku kolejnej kontroli ZUS-u jest to sytuacja po prostu na tą chwilę nie do obrony. Więc musieliśmy to zrobić. Cieszymy się, że to się udało zrobić. Wszyscy pracownicy są zatrudnieni bezpośrednio w SP ZOZ – tłumaczył dr Adam Miśkiewicz.

Jak odpowiedziała radna Dorota Kaim-Hagar, wspomniana kara dotyczyła zatrudnienia lekarzy w formie umowy zlecenie, natomiast zatrudnienie większości lekarzy odbywa się poprzez działalność gospodarczą, czyli gabinety lekarskie. Dodała, że istnieje ryzyko, że podpisywanie przez lekarzy drugiej umowy ze szpitalem może być złamaniem prawa i stawiać medyków w trudnej sytuacji.

- Jest spora grupa lekarzy, która jest zatrudniona na umowę o pracę w SP ZOZ i podpisując drugą umowę pomiędzy SP ZOZ a działalnością medyczną tego samego lekarza łamie się prawo w ten sposób i stawia się przede wszystkim tego lekarza w trudnej sytuacji, bo to on będzie miał kłopoty z tym ZUS-em, o którym pan mówi. Czy nie obawia się pan, że taka sytuacja spowoduje, że część pracowników zrezygnuje z pracy, bo to ich stawia w trudnej sytuacji zagrożenia ewentualnymi roszczeniami, czy też w sytuacji kiedy będą opłacać składki to zwyczajnie nie będzie im się to opłacało? – przedstawiała radna Dorota Kaim-Hagar.

Dodała, że dotarły do niej głosy osób niezadowolonych z opóźnienia zapłaty za grudzień i że jest ich sporo. Pytała, kiedy będzie wypłacone wynagrodzenie za styczeń, skoro na początku lutego wypłacany jest dopiero grudzień.

- Czy rozmawiał pan z osobami, które są w takiej sytuacji, o jakiej powiedziałam – czyli są zatrudnione w oparciu o umowę o pracę i dodatkowo zaproponowano im podpisanie umowy cywilnoprawnej z ich gabinetem, co jak powiedziałam jest niezgodne z prawem – pytała radna.

- Ja nie powiedziałem, że przyjęli z zadowoleniem, tylko ze zrozumieniem i za to im bardzo dziękuję. W kwestii pytania czy się obawiam, że lekarze odejdą – tak, jak najbardziej. Natomiast my tego nie zrobiliśmy na zasadzie takiej, że postawiliśmy te osoby przed faktem dokonanym. Przez cały miesiąc się z nimi spotykaliśmy i rozmawialiśmy. Radca prawny tłumaczył im wszystkie potencjalne i możliwe efekty takich umów, i wszyscy te umowy podpisali, nikt nie odszedł – odpowiedział dyrektor szpitala Adam Miśkiewicz. (es)


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: XyzTreść komentarza: Zawierciański SOR to patologia i piszę to jako mieszkaniec Zawiercia, który miał do czynienia z nikiData dodania komentarza: 20.12.2024, 01:01Źródło komentarza: KTÓREMU Z RADNYCH NIE PODOBA SIĘ „TĘCZOWY PIĄTEK”?Autor komentarza: RealTreść komentarza: Precz z hejtem. Internetowi hejterzy to tchórze. Za maską internetu obrażają. Tylko to potrafią - taka forma dowartościowania się.Data dodania komentarza: 19.12.2024, 20:49Źródło komentarza: PRZECIWNICY KOPALNI ZACZĘLI NĘKAĆ PRACOWNIKÓW RATHDOWNEYAutor komentarza: Anna KowalskaTreść komentarza: Świetny artykuł! Umowy o dzieło często są mylone z umowami zlecenia, co powoduje wiele niejasności dla freelancerów. Warto wiedzieć, że można wystawiać faktury VAT bez własnej firmy, co znacznie ułatwia prowadzenie działalności. Polecam przeczytać więcej na ten temat tutaj: https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/Data dodania komentarza: 16.12.2024, 11:47Źródło komentarza: Nowe przepisy mają zmienić sytuację, w jakiej znaleźli się ludzie zatrudnieni przez platformy cyfrowe. Wprowadzają domniemanie stosunku pracyAutor komentarza: abcTreść komentarza: no cóż zrobić, lata lecą, kilkadziesiąt lat przemian, a edukacja w Polsce, haha, leży... ważniejsze są tik toczki i pół dnia z nosem w smartfonie.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 08:43Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz! J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Mamy rok 2024, jak Pan (lub Pani) raczył odszukać w historii, bank działa od 1991r, to już 33 lata, czyli kilkadziesiąt. W dla liczb w przedziale 20-90 liczebniki główne wszystkie można nazwać, że to jest "kilkadziesiąt". Ale nie każdy, haha, to zrozumie. PozdrawiamyData dodania komentarza: 26.11.2024, 09:11Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!Autor komentarza: ha_haTreść komentarza: od kilkudziesięciu lat !!! hahaha... Bank Śląski jest u nas od 1991 r a ing od 1996... od kiedy to kilkadziesiąt?Data dodania komentarza: 25.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!
Reklama
Reklama