Rowerzysta został zatrzymany do kontroli we wtorek, 15 lutego na ul. Kieleckiej w Jaworzniku. Uwagę policjantów z drogówki zwrócił „styl jazdy” mężczyzny. Widać było, że cyklista może być pijany. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia mundurowych. 46-letni rowerzysta miał prawie 4 promile alkoholu w swoim organizmie.
Mieszkaniec Kotowic ukarany został mandatem w wysokości 2,5 tysiąca złotych, zgodnie z nowym taryfikatorem, który zaczął obowiązywać od 1 stycznia. - Teraz za kierowanie na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu pojazdem innym niż mechaniczny, czyli na przykład rowerem, po użyciu alkoholu, czyli między 0,2 a 0,5 promila, grozi mandat karny w wysokości 1000 złotych. Natomiast, jeśli kierujący znajduje się w stanie nietrzeźwości, czyli powyżej 0,5 promila, wówczas mandat wynosi 2500 złotych – przypomina myszkowska Policja.
Pijani rowerzyści są ogromnym zagrożeniem na drodze – nie tylko dla siebie, ale również dla innych. Jak dodaje Policja, nietrzeźwi cykliści często są sprawcami poważnych zdarzeń drogowych. (es)
Napisz komentarz
Komentarze