EGZAMIN NIE SPRAWIŁ IM KŁOPOTU
Krótko po egzaminie z matematyki rozmawialiśmy z kilkoma uczniami z myszkowskiego LO. Gdy emocje już powoli opadały, a przedmaturalny stres mijał, maturzyści mieli dobre humory, a uśmiechy nie schodziły z ich twarzy.
Większość naszych rozmówców zgodnie stwierdziła, że matura z matematyki nie była trudna i obejmowała „takie podstawy”. Jeśli zdanie abiturientów na temat poziomu trudności tegorocznych egzaminów przełożyłoby się na wynik, jaki uzyskają, to powinni zdać śpiewająco – trudności nie przysporzyła im ani obowiązkowa matematyka na poziomie podstawowym, ani wtorkowy egzamin z języka polskiego.
Kuba i Adrian pisali wypracowanie na temat miasta, w którym potrzebna była znajomość Ziemi obiecanej Władysława Reymonta. Część testowa nie była dla nich trudna. Nawet pytania związane z Zemstą Aleksandra Fredry – lekturą, którą tegoroczni maturzyści omawiali w gimnazjum – nie okazały się dla nich kłopotliwe.
- Zaskoczyło mnie, że w samych tekstach (w części tekstowej, którym towarzyszyły pytania sprawdzające umiejętność czytania ze zrozumieniem – red.) nie było nic z lektur. Dla mnie pytania z „Zemsty” nie były problemem, bo to moja ulubiona lektura z gimnazjum i pamiętałem wszystko – mówił Adrian.
Choć osoby przystępujące do matury mają obowiązek zdawać tylko trzy przedmioty na poziomie podstawowym, to nasi rozmówcy – z myślą o wybranych studiach – nie poprzestają na minimum. Przed Kubą i Adrianem są jeszcze egzaminy z angielskiego, fizyki i informatyki na poziomie rozszerzonym. Michał wybrał podobnie – z tym że w jego przypadku rozszerzoną informatykę zastąpi fizyka.
Jak mówił Adrian, jego zdaniem matura była łatwiejsza, niż się spodziewał. A co zamierza robić po maturze? - Ja mam plany iść na politechnikę do Gliwic. Wybiorę jakiś kierunek związany z matematyką lub z informatyką, albo na grafikę 3D, bo też się tym interesuję.
Sprecyzowane plany ma też Michał: - Ja wybieram się na matematykę, na Uniwersytet Jagielloński.
O tym, że matura nie była trudna mówił też Hubert, który do egzaminu dojrzałości przystępuje po raz drugi, chcąc poprawić swój ubiegłoroczny wynik z matematyki. Przedmiot ten zdaje na obu poziomach – zarówno na poziomie podstawowym, jak i rozszerzonym. - Wydaje mi się, że matura była dosyć łatwa. Zadania w porównaniu z tymi z zeszłego roku były na podobnym poziomie – oceniał Hubert. Mówił też o tym, jak wyglądały przygotowania do matury w ramach zdalnej nauki: - W zeszłym roku miałem kilka ostatnich miesięcy nauki zdalnej. Myślę, że to nie wpłynęło za bardzo na przygotowanie do matury. W tym roku na pewno miało większy wpływ.
Jesienią Hubert zamierza rozpocząć studia techniczne na politechnice. Zarówno Hubertowi, jak i wszystkim tegorocznym maturzystom życzymy uzyskania jak najlepszych wyników z egzaminu dojrzałości i samych sukcesów na dalszym etapie edukacji.
Byliśmy też w Zawierciu, przed LO im. H. Malczewskiej i LO im. S. Żeromskiego, które są wybierane przez niemałą część młodzieży z Myszkowa i okolic jako miejsce nauki
/artykul/5525,czy-zawiercie-to-dobre-miejsce-do-pracy
-Spodziewałam się trudniejszego wypracowania, ale była „Lalka”, więc było dobrze. W Lalce jest dużo motywów, ale dla większości maturzystów nie był to problem.
Pytamy o warunki przygotowywania się do matury w czasie epidemii. Czy to wpłynęło na naukę?
-Wg mnie, to było bez znaczenia.
-Byłoby podobnie, gdybyśmy chodziły do szkoły, bo do matury i tak musimy przygotowywać się sami -mówią Ola Chromicz i Olivia Kazubek.
Plany na studia?
-Kosmetologia -mówi jedna z maturzystek.
-Ogólnie matura nie była zbytnio trudna. Jestem zadowolona. Byłam nastawiona pozytywnie i oczywiście była „Lalka” B. Prusa, czyli tak, jak wszyscy podejrzewali i liczyli na to. Test nie powiedziałabym, że był bardzo łatwy. Wymagał myślenia i czytania ze zrozumieniem. Jakie plany po maturze? Oczywiście studia! Myślę o finansach i rachunkowości, czyli ekonomia. Chciałabym, żeby był to Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie -mówi Wiktoria Ciszewska. (es, JotM)
Napisz komentarz
Komentarze