65-letni radny w sobotę, 10 kwietnia po pijanemu spowodował kolizję na ulicy Rzecznej w Porębie. Miał 1,7 promila alkoholu we krwi.
Włodzimierz S. przez 19 lat był naczelnikiem a później burmistrzem Poręby. W ostatnich wyborach startował, jako kandydat KWW Przyszłość Poparta Doświadczeniem. Jest członkiem Komisji Gospodarki Miejskiej i Ochrony Środowiska Rady Miejskiej w Porębie.
Radny dobrowolnie poddał się karze. W związku z tym zostało wyznaczone posiedzenie bez konieczności prowadzenia pełnego przewodu sądowego.
- Oskarżonego uznano za winnego. Wymierzono mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata – informuje Agnieszka Wolak, prezes Sądu Rejonowego w Zawierciu.
Samorządowiec ma zapłacić grzywnę w wysokości 50 stawek dziennych (750 złotych grzywny).
Orzeczono środek karny zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres jednego roku. Na poczet tego zakazu wliczono okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 10 kwietnia.
Realnie rzecz biorąc Włodzimierz S. nie będzie mógł (przynajmniej formalnie), jako kierowca jeździć autem przez najbliższe siedem miesięcy. W praktyce polityk był widywany przez mieszkańców Poręby za kierownicą swojej niebieskiej Skody już po wspomnianej kolizji.
Przekonaliśmy się, że samorządowiec kieruje samochodem bez uprawnień. 1 czerwca około 6.20 Włodzimierz S. wyjechał na drogę LWP i ruszył w stronę Zawiercia.
Wszystko wskazuje na to, że na wyrok w tej drugiej sprawie trzeba będzie jednak jeszcze bardzo, bardzo, bardzo długo poczekać.
Jako osoba karana za przestępstwo umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego, Włodzimierz S. po uprawomocnieniu wyroku nie będzie mógł być radnym, a tym bardziej burmistrzem. Jak sam zapowiadał, w rozmowie z Kurierem Zawierciańskim, zdecydował się zakończyć karierę polityczną. (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze