STAROSTA KONTROLUJE PRZESŁUCHANIA W ŚLEDZTWIE, W KTÓRYM MOŻE BYĆ OSKARŻONY!
(Zawiercie, Częstochowa, Katowice) 17 kwietnia 24 policjantów śledczych KWP w Katowicach od spraw przestęp gospodarczych wkracza do Starostwa Powiatowego w Zawierciu. Podzieleni na zespoły zajmują dokumenty, zabezpieczają dowody w komputerach większości wydziałów starostwa. Choć przede wszystkim w Wydziale Gospodarki Mieniem, w zamówieniach publicznych. Akcja katowickiej policji to na razie najbardziej spektakularny efekt śledztwa, które toczy się od września 2012 pod kątem przestępstw urzędniczych, do których mogło dojść w starostwie, choćby przy budowie SOR, przetargach, udzielaniu zamówień publicznych, czy sposobie w jaki starosta Rafał Krupa wszedł w posiadanie działki obok swojego domu w Kroczycach. Pisaliśmy o tym wiele razy, Kurier Zawierciański zawsze pierwszy podawał te informacje i odkrywał kulisy działalności najważniejszych urzędników powiatu. 24 kwietnia w KWP w Katowicach odbyły się pierwsze przesłuchania świadków, pracowników Starostwa. Dzień później, 25 kwietnia 2013 roku przesłuchania pracowników starostwa wzywanych do Katowic odbyły się w obecności przedstawiciela kancelarii adwokackiej, reprezentującej… Starostwo Powiatowe jako poszkodowane w sprawie! Co ciekawe, umowa zawarta pomiędzy znaną kancelarią „Ślązak, Zapiór i Wspólnicy” z Katowic, do której dotarliśmy została podpisana dopiero dzień później, 26.04. Zapytaliśmy w Prokuraturze Okręgowej w Częstochowie, jak to możliwe, że pełnomocnik starosty został dopuszczony do przesłuchań, skoro ich treść może automatycznie trafić do osób, które są w kręgu podejrzeń. Zapewnia im to umowa zawarta pomiędzy adwokatami i Starostwem. Jak wyjaśnia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Romuald Basiński: „-Prokurator nadzorująca śledztwo nie wydawała zgody na dopuszczenie przedstawiciela Starostwa Powiatowego w Zawierciu do czynności śledczych. Była to decyzja jednostki, której w całości przekazano prowadzenie śledztwa, czyli decyzja Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Jutro (w piątek- przyp. red.) prokurator zapozna się z aktami sprawy i oceni, czy decyzja o dopuszczeniu pełnomocnika starostwa nie jest w kolizji z dobrem śledztwa i może wydać postanowienie zabraniające dostępu do czynności, np. przesłuchań świadków. Powtarzam: decyzja o dopuszczeniu kancelarii reprezentującej Starostwo do przesłuchań nie była decyzją prokuratora, lecz funkcjonariusza policji”. Można powiedzieć z dużą pewnością, że jeszcze zanim prokurator Kupska poznała treść zeznań świadków przesłuchiwanych 25. kwietnia, wcześniej mógł mieć do nich dostęp starosta Rafał Krupa. Wynika to wprost z umowy pomiędzy kancelarią adwokacką i Zarządem Powiatu. Za pieniądze zawierciańskich podatników ewentualni podejrzani zapewnili sobie dostęp do wszystkich szczegółów śledztwa.
20.05.2013 09:57