pijany-kierowca

(Myszków) W środku nocy policjanci otrzymali informację, że na stacji paliw jest pijany kierowca osobowego Opla. Na miejsce udali się mundurowi, którzy zastali w aucie 45-latka, który miał 3 promile. Mieszkaniec Olsztyna podjechał w pobliże stacji benzynowej, na którą przeszedł pieszo ze swojego auta. Kupił kanapkę i wrócił do samochodu. Po nocy spędzonej w areszcie nie przyznał się do kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości i nie chciał składać wyjaśnień.

(Żarki Letnisko, gm. Poraj) We wtorkowe przedpołudnie 6 października 2020 policjanci jadący nieoznakowanym radiowozem jechali ul. Wesołą w Żarkach Letnisku. Policjantów w cywilu wyprzedził Fiat Punto, który po chwili zatrzymał się w poprzek przed jedną z posesji. Policjanci zatrzymali się, bo sądzili, że kierowca chce otworzyć bramę. Byli nieco zdziwieni, gdy zobaczyli, jak kierowca, który chwilę wcześniej ich wyprzedził nie może ustać na nogach. Sytuacja ta tylko udowadnia, że zawsze należy uważać na drodze, bo nigdy nie wiemy, czy za nami nie jedzie policja.

(Myszków) Hala sportowa przy Zespole Szkół nr 1 w Myszkowie im. E. Kwiatkowskiego została otwarta 7 czerwca. Otwarcie niby oficjalne, ale mediów nie zaproszono, przynajmniej tych patrzących władzy na ręce. A było na co popatrzeć i czego posłuchać. Wśród mówców Wojciech Picheta, na którym ciąży ponad 60 zarzutów karnych, proces właśnie się toczy w Sądzie Rejonowym w Myszkowie. Nożyczek do cięcia wstęgi zabrakło dla ciągle mającej pecha w Myszkowie Śląskiej Kurator Oświaty Urszuli Bauer, która nie została burmistrzem, a jej reklamy wyborcze były zagrożeniem dla życia i zdrowia mieszkańców: waliły się na samochody, przewracały się wraz z latarnią. Ale tym razem bierzemy w obronę panią kurator. Niezaproszenie jej do przecinania wstęgi musiało mocno zaboleć, gdyż świadkowie widzieli po części oficjalnej ostrą wymianę zdań ze starostą. Chwilę później Urszula Bauer opuściła uroczystość, nie czekając na część artystyczną. Władza powiatowa zrobiła z otwarcia hali typowo partyjną, pisowską uroczystość, pomijając jakby celowo, że w przygotowaniach do budowy hali większość pracy wykonali poprzednicy. Przypomina o tym radny Rafał Kępski w swoim publicystycznym tekście, który drukujemy.

Kary nie uniknie dwoje pijanych kierowców, którzy „wpadli” dzięki reakcji świadków. Najpierw za kierownicą Fiata siedziała 45-letnia kobieta, później zamieniła się miejscami z 40-letnim mężczyzną. Oboje byli pijani, a ponadto żadne z nich nie miało uprawnień do prowadzenia samochodu.

(Myszków) Z dwoma promilami alkoholu w organizmie i sądowym zakazem prowadzenia pojazdów za kierownicę Pandy wsiadł 55-letni mężczyzna. Jego jazda zakończyła się „skasowaniem” ogrodzenia. Kierowca nie odniósł żadnych obrażeń.

(Łazy) Dzięki reakcji świadka policjanci zatrzymali pijanego kierowcę. Mężczyzna wsiadł za kierownicę, choć miał ponad 2 promile. Prócz tego złamał zakaz prowadzenia pojazdów.

Ten artykuł przez techniczny błąd nie ukazał się w dzisiejszym wydaniu papierowym Kuriera Zawierciańskiego, w którym zabrakło strony drugiej. Już teraz można go przeczytać na portalu: Mieszkaniec województwa opolskiego widział, jak kierowca z powiatu zawierciańskiego wjechał na chodnik i „skasował” znak drogowy. Świadek spodziewał się, że kierowca Fiata Punto jest pijany. Nie czekał więc, tylko podszedł do auta, które znajdowało się na parkingu i zatrzymał kierowcę, gdy ten próbował zbiec.

(Łazy) Wczesnym wieczorem w niedzielę 8 listopada policjanci otrzymali informację o nietrzeźwym kierowcy. Miał on poruszać się po gminie Łazy. Funkcjonariusze w Ciągowicach spotkali pojazd, o którym mówił informator. Kierowca zaczął uciekać przed policjantami. Nie zgodził się na badanie alkomatem, więc pobrano mu krew do badań. Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie.