Z DZIEJÓW POWIEDZEŃ I NAZW: Na zdrowie!
Dlaczego osobom kichającym mówi się: „Na zdrowie?!” Czy aby się jeszcze mówi? Wydaje się, że już coraz rzadziej. Zwłaszcza, że w miejscach publicznych, w poczekalniach, autobusach itp. kichacze są niemile widziani, szczególnie jeżeli nie rozumieją, że owe wodogrzmoty z ust i nosa winny być starannie osłaniane chusteczką, aby nie obdarzać niewinnych bliźnich własnym katarem. Cóż, kiedy nie zawsze udaje się zdążyć w porę z wyciągnięciem chusteczki z głębi kieszeni lub torebki. Gorzej jeszcze patrzą na kichających w teatrze lub na koncercie. Bardziej utalentowanych kichaczy spotykają tam pomruki „Trzeba było pójść do łóżka, a nie na koncert”. Na pewnych zawodach jeździeckich po prostu wyprowadzono widza, który nieustannym łoskotem apsików wpływał ujemnie na stan nerwowy koni szykujących się do wzięcia kolejnej przeszkody.
03.09.2010 08:00