W MYSZKOWIE RUSZYŁ DRUGI PROCES ZWIĄZANY Z „ROKITNIANKĄ”
(Szczekociny, Myszków) W sprawie dotyczącej wyprodukowania oraz dopuszczenia do obrotu twarogu z mleka skażonego antybiotykami, która toczy się przed Sądem Rejonowym w Myszkowie przesłuchano pierwszego świadka. Przypomnijmy – akt oskarżenia obejmuje obecnego prezesa Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej „Rokitnianka” w Szczekocinach Zbigniewa K. oraz byłego wiceprezesa spółdzielni ds. techniki i produkcji Waldemara G. (odwołanego ze stanowiska w 2016 roku). Sędzia Magdalena Majtaj w ubiegły wtorek wysłuchała zeznań pierwszego ze świadków – jednej z pracownic „Rokitnianki”. Tego samego dnia – 17 kwietnia – w Sądzie Rejonowym w Myszkowie ruszył kolejny proces związany ze szczekocińską spółdzielnią mleczarską. W tym przypadku oskarżonym jest były wiceprezes Waldemar G., z kolei obecny zarząd „Rokitnianki” jest oskarżycielem posiłkowym. Były wiceprezes, pracując jeszcze w OSM „Rokitnianka” miał samodzielnie podpisać długoterminową umowę na dostawy węgla, w której pojawiły się zapisy o wysokich karach umownych dla spółdzielni mleczarskiej, gdyby zdecydowała się ona na zerwanie umowy. Przedstawiciele „Rokitnianki” twierdzą, że Waldemar G. próbuje zaszkodzić spółdzielni w każdy możliwy sposób. Z kolei były wiceprezes twierdzi, że obecny zarząd mści się na nim za zgłoszenie do prokuratury doniesienia o wyprodukowaniu twarogu z mleka skażonego antybiotykami. Jak się okazuje, sprawa dotycząca szczekocińskiej spółdzielni może być dużo ciekawsza, niż nam się początkowo wydawało.
28.04.2018 12:20