UBODZY MOGĄ ZJEŚĆ CIEPŁY POSIŁEK
(Zawiercie) Ogórkowa, pomidorowa, kapuśniaczek, czy krupnik. Nie dość, że wszystkie smaczne i ciepłe, to nie trzeba będzie za nie płacić. Od 8 kwietnia swoją działalność wznowiła kuchnia dla ubogich przy ulicy Sienkiewicza 4 w Zawierciu. Dwa lata temu zapadła decyzja o zawieszeniu jej działalności, bo zabrakło pieniędzy. Kiedy tylko środki się pojawiły, jadłodajnia odżyła na nowo. Obecnie nosi imię byłego proboszcza parafii św. Apostołów Piotra i Pawła, który zginął męczeńską śmiercią w Auschwitz-Birkenau - księdza Bolesława Wajzlera (dawniej kuchnia Św. Antoniego Padewskiego). Już pierwszego dnia po zupę ustawiła się kolejka chętnych. Kolejne porcje zalewajki znikały w oka mgnieniu.
15.04.2013 09:10