(Myszków) Częstochowianin okradał markety spożywcze w Myszkowie. Jak informuje Policja, straty wstępnie oszacowano na ponad 3 tysiące złotych. Funkcjonariusze ujęli złodzieja. Mężczyzna usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Sprawca będzie odpowiadał jako recydywista.
(Ryczów, gm. Ogrodzieniec) Wieczorem, 1 listopada policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące kobiety, która miała zbierać z grobów w Ryczowie znicze i kwiaty. 54-latka tłumaczyła, że zebrane przedmioty pochodziły z grobów jej bliskich. Kobietę na gorącym uczynku złapali świadkowie, którzy o zdarzeniu zawiadomili służby.
(Myszków) Dwa miesiące w areszcie spędzi 50-latek, który urządził awanturę swojej partnerce i przez kilka godzin przetrzymywał ją w swoim mieszkaniu wbrew woli kobiety. Był to efekt połączenia chorobliwej zazdrości i alkoholu. Związek myszkowianina i jego partnerki trwał trzy miesiące – prawie tyle samo czasu mężczyzna spędzi za kratkami.
Gdy na Covid choruje średnio 27 tys. Polaków dziennie, a umiera średnio 500 osób dzienne Policja coraz intensywniej kontroluje obowiązek noszenia maseczek w miejscach publicznych zamkniętych: sklepach, w środkach transportu. I sypią się mandaty.
(Zawiercie, Częstochowa) Bożena G., była dyrektorka Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Zawierciu jest oskarżona o sfałszowanie Regulaminu przyznawania dodatków motywacyjnych w poradni, którą kierowała. Od 2 lat kobieta kieruje PCPR-em, najpierw jako zastępca, teraz już jako dyrektorka. Awansowana przez starostę Gabriela Dorsa w czasie, gdy już toczył się jej proces karny, a drugi w sprawie o wykroczenie. 19 sierpnia Sąd Rejonowy w Zawierciu wydał wyrok w sprawie, uznając, że Bożena G. zarzucane jej przestępstwo popełniła, ale warunkowo sąd umorzył postępowanie karne tytułem próby na 2 lata. Komentowaliśmy ten wyrok jako dziwny, wręcz niesprawiedliwy i pytaliśmy Prokuraturę Rejonową w Zawierciu czy zamierza złożyć w tej sprawie apelację do sądu wyższej instancji. Wtedy odpowiedź prokuratury była niejednoznaczna. Ostatecznie od wyroku odwołała się zarówno prokuratura jak i oskarżona Bożena G.
(Częstochowa) W Sądzie Rejonowym w Częstochowie trwa właśnie posiedzenie aresztowe dotyczące Mariusza P., który przyznał się do pozbawienia życia Moniki Wilgorskiej-Stanewicz, swojej byłej partnerki, z którą mieszkał w Jaworzniku. Kobieta była poszukiwana od lipca, gdy zaginęła w dziwnych okolicznościach. Od początku śledczy podejrzewali, że kobieta nie żyje. W nocy z 24/25 listopada działo zaginionej zostało odkryte w dole, zakopane na głębokości 5 metrów, na graniczy gmin Zawiercie i Poręba w terenie leśnym, podmokłym.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego katowickiej komendy wojewódzkiej rozwiązali skomplikowaną sprawę zaginięcia 42-latki z Jaworznika. W lipcu kobieta wyjechała z domu samochodem i od tego czasu nie nawiązała kontaktu z bliskimi. Kilka dni później w stawie odnaleziono jej auto. Śledczy od początku podejrzewali, że finał tej sprawy może być tragiczny. Prokuratura Rejonowa w Myszkowie, która początkowo prowadziła to śledztwo, przyjęła badała sprawę pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci. Od początku podejrzenie padło na partnera kobiety, Mariusza P. z Jaworznika. Para mieszkała tam w domu należącym do aresztowanego. Cała Polska śledziła poszukiwania zaginionej Moniki Wilgorskiej-Stanewicz. Mariusz P. od kilku miesięcy przebywa w areszcie, ale pod zarzutem handlu narkotykami. Teraz nadzorująca śledztwo Prokuratura Okręgowa w Częstochowie będzie mogła wobec nieco sformułować zarzut zabójstwa.
(Zawiercie) Policja zatrzymała młodego zawiercianina, który blisko przed rokiem dopuścił się włamania i kradzieży do kilku garaży. To nie jedyny występek, jaki ma na swoim koncie 26-letni mężczyzna. Pod koniec grudnia 2020 został on tymczasowo aresztowany.
Śląska Policja prowadziła kampanię społeczną, która ma zwrócić uwagę na uzależnienie się od życia on-line. Internet stał się stałym elementem naszej codzienności – służy nam do kontaktów ze znajomymi, rozrywki, nauki, czy też zakupów. Pomimo powszechności Internetu, może on wciąż stanowić realne zagrożenie. Wiąże się z cyberprzestępczością, jak również uzależnieniem od wirtualnego świata.
(powiat myszkowski) Podczas ostatniego posiedzenia Rady Powiatu w Myszkowie ponownie dyskutowano o dachu na budynku Zespołu Szkół nr 1 w Myszkowie, który uległ uszkodzeniu w połowie lipca podczas burzy. Jak dotąd wykonano tę część dachu, która była zerwana. Zgodnie z ekspertyzą, jaką otrzymało starostwo, całe poszycie należy pokryć membraną, która zabezpieczy łączenie „starej” i „nowej” części dachu, przez którą mogłaby przedostawać się woda. Opozycja pyta, dlaczego pieniędzy na remont dachu nie zabezpieczono wcześniej i czy położenie membrany nie będzie wyrzuceniem pieniędzy w błoto, gdyby okazało się, że „stara” część dachu została nieprawidłowo wykonana. Komisja Rewizyjna skierowała do Zarządu Powiatu wniosek o zlecenie ekspertyzy tego, jak dach szkoły został wykonany podczas termomodernizacji. Okazuje się jednak, że Komisja też może zlecić specjaliście sporządzenie opinii, ale najpierw musi poprosić przewodniczącego rady o pieniądze na ten cel.