Wydarzenia

(Zawiercie) Prawdziwy prym wiedzie uliczny handel w Zawierciu. Największy problem z nieuczciwą konkurencją mają sprzedawcy z targowiska „Żabki”, którzy sami słono płacą za wynajem kilkumetrowych kontenerów. Jak się okazuje, na dziki handel nie mają wpływu nawet Strażnicy Miejscy, którzy nie nałożyli w tym rejonie ani jednego mandatu!

(Biskupice) Łuk drogi wojewódzkiej 790 w Biskupicach, to bardzo niebezpieczne miejsce. Co jakiś czas, któryś z przejeżdżających tamtędy samochodów ląduje w rowie. W piątek, 22 lipca kierowca Peugeota właśnie na tym odcinku stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w jadącego z przeciwka terenowego Opla.

(Łazy) Skończyły się problemy mieszkańców domów przy ulicy Skalnej w Grabowej (gmina Łazy). Niemal w każdy letni, słoneczny dzień większość z nich nie miała wody. Powodem takiego stanu rzeczy było zbyt niskie ciśnienie w rurach. Po latach starań nareszcie „susza w kranach” przeszła do historii. W piątek, 22 lipca udało się zamontować hydrofor.

(Zawiercie) Już od roku jak bumerang powraca problem własności gruntów wokół bloków administrowanych przez wspólnotę mieszkaniową DomSystem. Mimo, iż wydawało się, że składane już w latach ubiegłych podania o uprzątnięcie tego terenu załatwią sprawę, wygląd posesji wokół budynków wciąż pozostawiają wiele do życzenia. Jak mówi zarządca wspólnoty: - Wiele nie trzeba, czasem skosić trawę i zebrać śmieci. To chyba dla gminy zbyt wiele.

(Ogrodzieniec) Konsorcjum, którego Liderem jest PPUH „VIG” Sp. z o.o. w Dąbrowie Górniczej, firma posiadająca w Myszkowie Zakład Przerobu Odpadów Przemysłowych realizuje w Ogrodzieńcu poważne zadanie, polegające na usunięciu odpadów i rekultywacji terenu po byłym Przedsiębiorstwie Materiałów Izolacji Budowlanej „Izolacja”. Ze względu na skalę zanieczyszczenia środowiska, wielkość składowanych tu odpadów zawierających azbest oraz zagrożenia płynące z nich dla zdrowia i życia ludzkiego, a także środowiska naturalnego, przedsięwzięcie jest określane jako likwidacja jednej z czterech największych „bomb ekologicznych” w kraju.

(Poręba) Mieszkańcy bloku przy ulicy Przemysłowej 6 w Porębie narzekali na utrzymujący się od dłuższego czasu smród fekalii. W sobotę, 23 lipca sprawę odoru załatwiła szambiarka, ale wszyscy martwią się, że smród powróci razem z deszczem. Tak już bywało. Z tym problemem zadzwoniliśmy do Spółdzielni Mieszkaniowej w Porębie, jednak jak usłyszeliśmy od „anonimowego” rozmówcy, który ze zdenerwowaniem rzucił słuchawką telefonu: „kanalizacja, to nie temat na artykuł!”.

(Poręba) Kiedy Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Zawierciu upadło pojawiła się ogromna komunikacyjna luka na mapie Powiatu Zawierciańskiego. W sierpniu 2010 roku mieszkańcy Niwek w gminie Poręba narzekali na brak autobusów i utrudniony dostęp do świata. Schedę po PKS częściowo przejął zawierciański Zakład Komunikacji Miejskiej, który od lat zapewniał stabilne kursy do Zawiercia. Tajemnicą poliszynela jest, że gmina Poręba od trzech miesięcy nie płaci dotacji za „czerwone”, a jej zaległości wobec Zawiercia sięgają już kwoty ponad 154.987 złotych! Miasta nie stać na obecny rozkład i częstotliwość kursów.

(Ogrodzieniec) Jak podróżować mając bardzo skromny budżet ? Rozwiązanie tego problemu znaleźli ponad rok temu studenci ze Świdnicy, którzy stworzyli znany już projekt „Busem przez Świat”. W tym roku hipisowskim camperem wyruszyli na wyprawę pn. „Inteleko przez Polskę”. Ostatnim punktem ich trasy po ojczyźnie był Ogrodzieniec, do którego studenci ze Świdnicy, Wrocławia, Warszawy i Przemyśla zawitali 16 lipca.

  (Zawiercie) W środę (20 lipca) w wyniku gwałtownych opadów deszczu Zawiercie wyglądało jak ogromna kałuża. Wiele ulic i przejść podziemnych znalazło się pod wodą. Także remontowana właśnie ulica Leśna. Kierowcy musieli jechać po chodniku, żeby nie zniszczyć swoich samochodów. Z podobnymi utrudnieniami spotkali się kierowcy przejeżdżający m.in. ul. 11 Listopada i Kościuszki w Zawierciu. Na ul. Senatorskiej natomiast autobus utknął w błocie, kiedy próbował ominąć zalaną wodą ulicę. Ruch został tam zablokowany na kilka godzin. (JB)  

(Zawiercie) Nowym prezesem zarządu i dyrektorem naczelnym Odlewni Żeliwa S.A. w Zawierciu w czerwcu został wybrany Krzysztof Janoska, który z naszą redakcją nie chciał porozmawiać o tym, jaka będzie przyszłość przedsiębiorstwa. Tymczasem zapadły już wyroki w sprawie wykroczeń, których dopuścili się Marian B. były prezes i Leszek B. były wiceprezes zakładu. Okręgowa Inspekcja Pracy w Katowicach w tym roku dwukrotnie kontrolowała Odlewnię i dwukrotnie nie była zadowolona z panujących tam warunków pracy i płacy.